Cody i Bailey wracają do rzeczywistości po rozstaniu i zaczynają się kłócić, kto powinien opiekować się ich szczurem, Pryszczkiem. Pryszczek ugryzł Woody’ego, a Zack żartuje sobie, że ten zaczął wyglądać trochę jak szczur.

Cody i Bailey zaczynają się przyzwyczajać do życia po rozstaniu. Pani Tutweiller chce urządzić dyskotekę w stylu lat 80. Niestety, Moseby chce tego samego dnia zorganizować tańce renesansowe. Pan Moseby i panna Tutweiller mają niemiłe wspomnienia z czasów młodości, gdy sami mieli problem ze znalezieniem partnerów na szkolne potańcówki. Cody i Bailey bezskutecznie szukają partnerów, próbując udowodnić sobie nawzajem, że już nie są sobą zainteresowani. Zack i London próbują pomóc Cody’emu i Bailey w znalezieniu partnerów.

Zack cieszy się, że poznał Mayę, nową uczennicę i kelnerkę. Chce się z nią umówić, ale ta odrzuca jego zaloty. Zack prosi Cody'ego o pomoc w uwiedzeniu dziewczyny. Cody próbuje przystosować się do życia na statku bez Bailey i jakoś dojść do siebie po rozstaniu. Marcus odkrywa, że Dante wkradł się na statek, by ten pomógł mu rozwinąć jego muzyczną karierę.

Ekipa jest podekscytowana, bo ich stary przyjaciel Arwin ma wpaść na statek i zainstalować nowy superkomputer. Callie, superkomputer, imponuje Cody’emu. Zwłaszcza, gdy tworzy przenośną jednostkę, by móc lepiej się z nim kontaktować. Callie poświęca całą uwagę Cody’emu i zaczyna sabotować funkcjonowanie statku. Cody musi odnaleźć sposób, jak ją wyłączyć. Zack pomaga London i Woody’emu zaliczyć lekcję wychowania fizycznego.

Sean Kingston występuje gościnnie i wyznaje Zackowi, że podoba mu się London. Zack przekonuje go, że jeśli urządzi London przyjęcie niespodziankę, dziewczyna na pewno go polubi. Zack mówi Mai, że impreza została zorganizowana dla niej, a potem to samo opowiada Moseby’emu. Bailey i Cody idą do wytwórni belgijskiej czekolady jako przyjaciele.

Ekipa dobija do Luizjany. Zacka nawiedza duch kapitana statku Jessie Belle, który zatonął w niewyjaśnionych okolicznościach. Cody i Woody pomagają Zackowi złapać ducha. London i Bailey przypadkowo słyszą, jak pan Moseby gra na pianinie. Są zaskoczone jego umiejętnościami. Kiedy go o to pytają, mężczyzna przyznaje się, że jako młody chłopak miał przykrą wpadkę podczas recitalu, więc teraz mdleje za każdym razem, gdy musi grać przed publicznością. London i Bailey starają się podstępem skłonić Moseby’ego, by zagrał dla pasażerów statku.

Panna Tutweiller prosi, by klasa napisała i wyreżyserowała sztukę. Cody i Bailey opisują własne wersje rozstania. Zack zauważa, że Moseby zachowuje się jakoś inaczej.