暂无英文的剧情简介，请帮助我们添加到数据库。

„Pan Kanapka” poza kanapkami sprzedaje towar, który bardzo interesuje… Joannę. Filip jest niezadowolony z jakości posiłków i chce pozbyć się „Pana Kanapki”. Joanna robi wszystko, aby do tego nie dopuścić.

Jan uroczyście prezentuje nowy ekspres. To prowadzi do potężnej kłótni o to, jakie mleko do kawy powinna zapewnić pracownikom Kompostaru firma.

Roman odkopuje CV Jacka i postanawia go wkręcić. Ale kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada…

Nadchodzi ważny dzień w Kompostrze – wspólne zdjęcie do kalendarza. Co może pójść nie tak? Wszystko.

Roman przesiada się na rower. Wszyscy są godni podziwu, do czasu kiedy atmosfera w Kompostarze „nie gęstnieje” i staje się nie do zniesienia.

Jan nie pozwala Zofii pojechać na targi z powodu jej zbyt młodego wieku. Fretka postanawia pomóc koleżance. Jaki będzie efekt jej ingerencji?

Zofia znajduje rannego gołębia. Wbrew przepisom zabiera go do pracy, żeby się nim zająć. Jej sekret odkrywa Roman…

Jan zakłada się z zespołem, że jeśli osiągną niemożliwy cel sprzedaży, to zje coś okropnego. Nie ma to jak dobra motywacja!

Jan podsłuchuje rozmowę Jacka i Joanny. Jest przekonany, że pracownicy kłamią. Postanawia ich sprawdzić. Wzywa na pomoc Robercika.

Jacek nie może przeżyć, że Karolina samotnie je śniadanie. Sprowadza pomoc.

Jacek postanawia napisać list do żony. Sergiusz jest przerażony, gdy dowiaduje się czego on ma dotyczyć.

Roman musi zmierzyć się ze swoim krwiożerczym psem, nieoczekiwanie pomocną dłoń wyciąga do niego Zosia, która jak się okazuje ma rękę do zwierząt. Fretka nałogowo zamawia paczki z niespodziankami a Robercik chce przekonać Sylwka, by ten dla niego pracował.

Zofia próbuje wprowadzać zachowania ekologiczne, ale dostaje łatkę eko-terrorystki, która ma powstrzymać swoje zapędy. Udaje się jej to do czasu, kiedy w firmie pojawia się Robercik.

Jacek kupił skórzaną kurtę, chociaż Roman uważa, że to sztuczna podróba. Kto ma rację? Sprawę rozstrzyga Zofia… doprowadzając do rozlewu krwi. Jacek nie chce wziąć udziału w zrzutce na prezent urodzinowy dla Jana.

Roman przeżywa rozterki egzystencjonalne, martwi się ze umrze sam i nikt go nie kocha. W międzyczasie Roman zakłada się z Jackiem o umiejętności podrywu. Jacek i Andrzej podejrzewają, że ich ekspres do kawy jest opętany.

W Kompostarze panuje popłoch – firmę ma odwiedzić kontrola BHP. A jak wiadomo, od wyniku ich pracy, może zależeć bardzo dużo… Zofia jest zakochana. Do pełni szczęścia brakuje jej jednak, żeby jej wybranek – Krzysiek – zachowywał się bardziej po jej myśli. Za namową Fretki postanawia go zmienić. Swoją sztukę perswazji trenuje na… Romanie. Spełnia się najgorszy koszmar Joanny – przez pomyłkę wysyła pracownikom Kompostaru wiadomość, która nigdy nie powinna do nich trafić. Jak teraz odkręcić sytuację i co więcej, wyjść z niej z twarzą? Sylwek chwali się Jackowi zwycięstwem w totka. Okazuje się, że jest "w czepku urodzony" i nigdy nie przegrywa. Jacek postanawia to sprawdzić. Zofia ma dość tego, że wszyscy w firmie traktują ją jak „popychadło”. Fretka radzi jej, żeby była bardziej asertywna. Ale czy ona tak potrafi?

Kompostar odwiedza sam Hubert Urbański. Wszyscy są w nim zakochani. Wszyscy oprócz Romana. Roman i Filip wyzywają się na pojedynek w "Prawda czy fałsz". A jest o co walczyć - miejsce parkingowe bliżej wejścia.

Joanna przez strajk nauczycieli musi zabrać syna do pracy. Janowi bardzo się to nie podoba. Jacek postanawia pomóc koleżance. Biuro odwiedza kuzynka Sylwka, która od razu wpada w oko Jackowi. I Romanowi.

Roman odkrywa przed współpracownikami Kompostaru swoją wieloletnią pasję do wędkarstwa. Jan dowiaduje się, że jego potencjalny klient również dzieli pasję z Romanem. Między Janem a Panem Kanapką dochodzi do ostrej wymiany poglądów w konsekwencji czego Pan Kanapka zostaje wyrzucony. Poszkodowany nie poddaje się jednak bez walki. Jan przeprowadza niecodzienny eksperyment i zamienia się na pozycje z Romanem.

W Kompostarze panuje napięta atmosfera, by rozluźnić współpracowników Sergiusz organizuje warsztaty oddechowe. Fretka i Zosia zgłaszają, że czują się molestowane słownie przez Romana. Teraz naczelny podrywacz w firmie musi uważać na słowa, bo może go to słono kosztować. Jacek wyzywa Romana na pojedynek samców alfa.

Joanna Roman i Jacek obawiają się nadciągającego końca świata. Zosia i Fretka wnikliwie analizują obraz który znalazły przy automacie do kawy. Roman zaproponował staż w firmie swojemu siostrzeńcowi. Pan Kanapka próbuje udowodnić Romanowi, że jego żarty nie są śmieszne. Jacek i Roman nie mogą uwierzyć, że Filip nie jest nimi zainteresowany.

Roman przeżywa blokadę twórczą, jest sfrustrowany ponieważ nie potrafi wymyślać żartów. Joanna odkrywa, że Jacek nie umie wyczyścić ekspresu. Sylwek musi ukrywać przed mamą, że chodzi na zajęcia judo. Niestety pilnie strzeżony sekret wychodzi na jaw. Joanna i Fretka znajdują wierszo - pamiętnik Zosi.

Sergiusz jest zadurzony w Joannie, która jest zmęczona jego zalotami. Męska załoga Kompostaru zastanawia się nad prawdziwością artykułu opublikowanego w magazynie "Chłop jak Młot". Sergiusz hipnotyzuje Sylwka, by stał się odważniejszą wersją siebie. W mieszkaniu Romana odbywa się remont, naczelny żartowniś Kompostaru szuka lokum wśród koleżanek i kolegów z pracy.

Roman odkrywa sekret Andrzeja. Chce go szantażować zdobytymi informacjami. Niestety sprawy przybierają inny obrót. Przeziębiony Jacek przychodzi chory do biura i zaraża pół zespołu. Sylwek przypadkowo mówi synowi prezesa, to co myślą o nim pracownicy. Przez swoją prawdomówność popada w tarapaty.