Przyszła wiosna. Verne i jego leśni przyjaciele obudzili się po długiej, zimowej drzemce i jakież było ich zaskoczenie, kiedy odkryli, że w samym środku ich kiedyś naturalnego środowiska wyrósł wysoki, zielony żywopłot, a w ich życiu pojawił się RJ, wygadany szop pracz, który twierdzi, że świat za żywopłotem zamieszkiwany przez dziwaczne istoty zwane ludźmi, które zamiast jeść, aby żyć, żyją po to, żeby jeść, jest "przepustką do lepszego życia". Zgodnie z powiedzeniem, że śmieci jednego człowieka są skarbem drugiego - w tym przypadku zwierzęcia - manipulujący otoczeniem, RJ posiada własne powody, aby przekonać przyjaciół z lasu, że nie mają się czego obawiać i mogą skorzystać na obecności nowych, pobłażliwych sąsiadów. Ostatecznie, RJ i Verne wraz z futrzanymi towarzyszami uczą się wykorzystywać ten dziwny, nowy świat zwanym przedmieściem i żyć w jego sąsiedztwie.
Alice i Jack mają szczęście mieszkać w wyidealizowanej społeczności Victory. Jest to eksperymentalne miasteczko pracownicze dla zatrudnionych przy ściśle tajnym Projekcie Victory oraz ich rodzin. Optymizm społeczny lat 50. XX wieku, uosabiany przez szefa, Franka – korporacyjnego wizjonera i trenera motywacyjnego – przenika każdy aspekt codziennego życia w tej zintegrowanej pustynnej utopii. Mężczyźni spędzają każdy dzień w siedzibie Projektu Victory, pracując nad „rozwojem nowoczesnych materiałów”. Ich żony zaś – w tym elegancka partnerka Franka, Shelley – cieszą się pięknem, luksusami i rozpasaniem swojego osiedla. Życie w nim jest doskonałe, a potrzeby każdego mieszkańca są zaspokajane przez pracodawców. W zamian proszą oni tylko o dyskrecję i niekwestionowane oddanie sprawie Victory. Na powierzchni idyllicznego życia pojawiają się jednak pęknięcia, a spod atrakcyjnej fasady wyzierają przebłyski czegoś strasznego.
Rodzina Flodderów reprezentuje raczej społeczne dno, ale stają w obliczu szansy zamieszkania na osiedlu wyższej klasy średniej. Niestety nie akceptują ich nowi sąsiedzie, praktycznie z wzajemnością, a to może oznaczać jedynie kłopoty ...
Upalny, duszny dzień na przedmieściach Wiednia, gdzieś między autostradą, a drogami wylotowymi z miasta. Właśnie tu rozwija się i przeplata sześć różnych historii, które odkrywają przed nami świat odarty z iluzji, pełen samotnych ludzi. Leniwe, przepełnione melancholią dni bohaterzy spędzają wylegując się w słońcu. Alkohol, seks i pijackie śpiewy pozwalają im przetrwać noce, w czasie których budzi się w nich agresja i inne, dotąd tłumione, prymitywne emocje. Nie znajdując schronienia przed lejącym się z nieba żarem, ludzie stają się coraz bardziej napięci i skłonni do wybuchu...
Something terrible is about to happen in a small town in Germany. Nobody knows the reason why, except one person: Rico Bartsch. The 15-year old grammar school pupil, an absolute outsider, is in love with the most beautiful girl at his school. What in the beginning is a longing that can never be fulfilled will come true at the end of the story. Beautiful Regine will beg for Rico’s love. Until then several inhabitants of the town will die an unnatural death...